Faktem, jest, że większość z nas nie jest dla banku specjalnie dochodowymi klientami. Nie możemy także liczyć na wielkie korzyści płynące z posiadania rachunku osobistego. Wielu z nas boryka się z permanentnym problemem niedomykającego się na koniec miesiąca budżetu. Rozwiązaniem może być tak zwany kredyt odnawialny. Dawniej zwany debetem w koncie, dziś działa dokładnie tak samo. Jest to pewna, zazwyczaj niewielka, kwota, która bank dopisuje do naszego salda rachunku. Działa to jak zwyczajny kredyt, jednak bez większych formalności.
Po złożeniu wniosku i przyznaniu kredytu odnawialnego możemy z niego korzystać, a spłata odbywa się bez dodatkowych akcji. Kiedy na nasze konto osobiste wpłynie na przykład wypłata, pokrywa ona ujemne saldo i w ten sposób spłacamy kredyt odnawialny, aby mieć możliwość powtórnego jego wykorzystania w następnym miesiącu. Dzięki temu nie musimy każdorazowo występować o przyznanie kolejnego kredytu, ale robimy to tylko i wyłącznie raz. Dzięki temu możemy zapewnić sobie, że płynność finansowa rzeczywiście będzie płynnością, a nie płynnością od pierwszego do dwudziestego, a potem stagnacją i to na bardzo mizernym poziomie. Kredyty odnawialne znajdują się w ofercie każdego banku.