Nieraz słyszy się o tresurze psów. Zwierzęta posłusznie wykonują komendy właściciela. Słyszą dane polecenie i go wykonują. Potrafią przynosić rzucone rzeczy, turlać się czy też podawać łapę. Są specjalne psy policyjne, które poszukują zaginionych ludzi czy też dowodów przestępstwa. Bywają i takie, które szkolone są po to, aby pomagać ludziom. Psy służące niewidomym ludziom, które otwierają im drzwi, pomagają przejść przez pasy czy też nawet noszą zakupy. Jak to możliwe, że zwierzę może być tak idealne wychowane? Wszystko opiera się na motywacji. Zwierzęta muszą ją mieć, aby móc wykonać zadanie. Łatwo wyobrazić sobie sytuację, kiedy właściciel chce nauczyć czegoś swojego zwierzaka, a kiedy nic się nie udaje, karci go. Wtedy bity czy też okrzyczany pies ucieka, staje się agresywny, wystraszony i zniechęcony.
To zła droga do nauki. Warto więc stosować system nagród, który zmotywuje psa do działania. Chcąc nauczyć zwierzaka otwierania szafki, zaczyna się od małych kroków. Kiedy pies się do niej zbliży, dostaje smakołyka. To motywuje go do tego, aby zbliżyć się do niej kolejny raz. Kiedy pies zorientuje się, że zostaje nagradzany tylko w danej sytuacji, powtarza ją. Z czasem człowiek musi zaprzestać i wymagać od psa czegoś więcej, przykładowo dotknięcia gałki od szafki. Kiedy to zrobi, dostaje smakołyka. Wtedy zwierzak zacznie się orientować, że zostaje nagradzany tylko przy przebywaniu przy szafce. Jeżeli będziemy wymagać od niego czegoś więcej, czekamy, aż się postara. Pies nie dostając smakołyka będzie rozmyślał co zrobić, żeby takowy dostać, aż sam zorientuje się, żeby chwycić gałkę zębami, wtedy znowu powinien dostać smakołyka. I tak krok po kroku nauczy się. Ale trzeba pamiętać, że za każdym razem należy nagradzać psa. To jest dla niego motywacja do dalszych działań. Bez tego zwierzak wiedziałby, że nie opłaca mu się tego wykonywać. Podobnie często bywa i w naszym przypadku. Tak więc chcąc uzyskać pożądany efekt w przypadku tresury zwierząt, trzeba wykorzystywać ich motywację.